Dzielnicowy z Michałowic wspólnie z policjantem z zespołu do spraw nieletnich pruszkowskiej komendy, zatrzymali pojazd marki opla, a kierowcy pilnie kazali opuścić samochód. Zaskoczony mężczyzna dopiero po wyjściu z auta dowiedział się, jaki był powód takiej reakcji stróżów prawa. W tylnym kole opla pojawił się ogień. Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. Ugasili oni pożar zanim zdążył się rozprzestrzenić.

W niedzielne popołudnie na Alejach Jerozolimskich doszło do niecodziennej sytuacji. Dzielnicowy z Michałowic pełnił służbę wspólnie z policjantem z zespołu do spraw nieletnich i patologii pruszkowskiej komendy. W pewnym momencie poczuli zapach spalenizny. W pojeździe, który znajdował się obok radiowozu zauważyli dym oraz ogień wydobywający się z tylnego koła.

Mundurowi zatrzymali nieświadomego całej sytuacji kierowcę i ewakuowali go z pojazdu. Na szczęście kierujący nie doznał żadnych obrażeń. Policjanci natychmiast przystąpili do akcji. Za pomocą gaśnicy ugasili pożar zanim zdołał się on rozprzestrzenić.

Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.

kom. Karolina Kańka/g.p