Mężczyzna okazał fałszywy dokument kontrolerowi i teraz odpowie za przestępstwo
Nietypowa sytuacja w Raszynie. Mężczyzna podróżujący autobusem próbował zmylić kontrolera, pokazując dokument tożsamości należący do innej osoby. Jego tłumaczenia o „żarcie” nie uchroniły go przed konsekwencjami prawnymi.

Raszyn i sprawa fałszywego dokumentu podczas kontroli biletów

W minionych dniach policjanci z Pruszkowa interweniowali w związku z nietypowym zdarzeniem w autobusie kursującym przez Raszyn. 44-letni mężczyzna, który nie posiadał ważnego biletu, zamiast zapłacić karę, okazał kontrolerowi prawo jazdy należące do kogoś innego. Szybko jednak został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy pojawili się na miejscu po zgłoszeniu od przewoźnika.

Podczas rozmowy z policją mieszkaniec Raszyna przyznał, że dokument znalazł na ulicy i zamierzał oddać go do odpowiedniego urzędu, ale nie zdążył tego zrobić. Tłumaczył swój czyn jako „żart”, mający na celu uniknięcie opłaty za przejazd bez biletu. Niestety, takie zachowanie jest poważnym naruszeniem prawa.

Konsekwencje prawne fałszywego posługiwania się dokumentem w Pruszkowie

Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego, używanie dokumentu potwierdzającego tożsamość innej osoby stanowi przestępstwo zagrożone karą nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawa jest obecnie nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie, która zdecyduje o dalszym toku postępowania.

Policja przypomina, że próby oszustwa podczas kontroli biletów nie tylko narażają na odpowiedzialność karną, ale także utrudniają pracę służbom i wpływają negatywnie na bezpieczeństwo wszystkich pasażerów.

„Posługiwanie się cudzym dokumentem tożsamości jest poważnym wykroczeniem i może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych” – podkomisarz Monika Orlik.

Wg inf z: KPP w Pruszkowie