Dzięki kryminalnym z Pruszkowa na rynek nie trafi ponad 9 kilogramów marihuany. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Może im grozić kara, co najmniej 3 lat więzienia.
Na trop nielegalnego procederu wpadli kryminalni z Pruszkowa. Wszystko zaczęło się od weryfikacji informacji o mężczyźnie, który na terenie Pruszkowa miał rozprowadzać środki odurzające. W Sękocinie zatrzymali do kontroli pojazd, którym poruszał się 40-latek. W samochodzie ujawnili 3 wiaderka z suszem roślinnym. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Zabezpieczony susz poddano wstępnym badaniom, które potwierdziły, że to prawie 600 gramów marihuany.
Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego się przyznał. Decyzją prokuratury zastosowano wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Na tym nie zakończyły się działania pruszkowskich policjantów. Dwa dni później na terenie gminy Promna zatrzymali 39-letniego mężczyznę, u którego w miejscu zamieszkania ujawnili 2 „stosy” suszu oraz 24 wiaderka wypełnione marihuaną. Całość została zabezpieczona, a właściciel zatrzymany. Funkcjonariusze przejęli łącznie prawie 9 kilogramów suszu roślinnego.
Wstępne badania laboratoryjne potwierdziły, że zabezpieczony susz to marihuana.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na przedstawienie 39-latkowi zarzutów: posiadania, udzielania środków odurzających oraz uprawiania konopi indyjskich. Sąd zastosował wobec podejrzanego dozór policji.
kk