W niecodziennej sytuacji znaleźli się dwaj mężczyźni, którzy postanowili zlekceważyć przepisy ruchu drogowego. 33-letni syn, mimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, wsiadł za kierownicę, a jego ojciec, 69-latek, postanowił mu w tym pomóc. Ich nieodpowiedzialne zachowanie przyciągnęło uwagę innych kierowców, co zakończyło się interwencją policji.
- Niebezpieczna jazda na drogach gminy Raszyn
- Interwencja policji i konsekwencje prawne
- Sprawa w rękach prokuratury
Niebezpieczna jazda na drogach gminy Raszyn
W miniony weekend, podczas powrotu z giełdy, 33-latek prowadził samochód w sposób, który wzbudził niepokój innych uczestników ruchu. Jego manewry, w tym gwałtowne hamowanie i zmuszanie innych kierowców do podobnych działań, skłoniły świadków do powiadomienia służb. W obliczu rosnącego zainteresowania ze strony innych kierowców, ojciec postanowił zamienić się miejscami z synem, co tylko pogłębiło podejrzenia o ich nieodpowiedzialności.
Interwencja policji i konsekwencje prawne
Wkrótce po tym, jak mężczyźni kontynuowali jazdę w nowej konfiguracji, na miejsce przybył patrol policji. Funkcjonariusze, po zebraniu dowodów, postanowili podjąć działania wobec obu mężczyzn. 69-latek, który udostępnił pojazd osobie bez uprawnień, może ponieść konsekwencje w postaci kary pozbawienia wolności do dwóch lat. Z kolei jego syn, który złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, również stanie przed wymiarem sprawiedliwości.
Sprawa w rękach prokuratury
Obaj mężczyźni zostali objęci postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie. Ich nieodpowiedzialne decyzje mogą mieć poważne konsekwencje, które powinny być przestrogą dla innych. Jak widać, lekceważenie przepisów ruchu drogowego nie kończy się dobrze, a odpowiedzialność za swoje czyny jest kluczowa dla bezpieczeństwa na drogach.
KPP w Pruszkowie