30-letnią kobietę zatrzymali policjanci z Wydziału Kryminalnego pruszkowskiej komendy. Podejrzana usłyszała 23 zarzuty za przestępstwa przeciwko mieniu oraz wiarygodności dokumentów. Była także poszukiwana listem gończym oraz kilkoma innymi podstawami poszukiwań. Sąd zastosował wobec 30-latki tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.

W połowie stycznia pruszkowska komenda otrzymała zgłoszenie o kradzieży dowodu osobistego i dwóch kart bankomatowych na terenie centrum handlowego w Pruszkowie. Skradzionymi kartami dokonano kilku transakcji na terenie Pruszkowa i Warszawy.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego pruszkowskiej komendy. Szereg ustaleń i wnikliwa analiza pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie 30-latki odpowiedzialnej za te przestępstwa.

Kobieta została zatrzymana na terenie Warszawy kilka dni temu. Podczas sprawdzenia w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jest ona poszukiwana listem gończym przez Sąd Rejonowy w Zabrzu celem odbycia kary 7 miesięcy pozbawienia wolności. Oprócz listu gończego zatrzymana miała 5 nakazów doprowadzenia do zakładu karnego wydanych przez sądy w całej Polsce oraz 4 zarządzenia o ustalenie miejsca pobytu. Na podstawie tych dokumentów łącznie kobieta ma do odbycia ponad 5 lat pozbawienia wolności.

Prowadzone przez pruszkowskich policjantów ustalenia wykazały, że zatrzymana 18 razy posłużyła się skradzionymi kartami dokonując transakcji zbliżeniowych w różnych punktach handlowych na terenie Warszawy i Pruszkowa.

Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanej ujawnione zostały dowód osobisty oraz umowy najmu, które były posłużyły 30-latce do oszustw. Kobieta próbowała wyłudzić pieniądze za wynajem lokalu nie będąc jego właścicielem, zawarła także umowę na pożyczkę posługując się nie swoimi danymi.

Zebrany materiał dowodowy zawierał 23 zarzuty za: kradzież, kradzieże z włamaniem, oszustwa oraz posiadanie dokumentu, którym podejrzana nie miała prawa rozporządzać.

Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Pruszkowie zastosował wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.

kom. Karolina Kańka/mg