Policjanci z Nadarzyna zatrzymali 26-latka podejrzewanego o kradzież pojazdu. Mężczyzna ukrył się przed funkcjonariuszami w skrzyni łóżka. Po zarzutach 26-latek trafił do zakładu penitencjarnego, zgodnie z nakazem wydanym przez sąd.
Pod koniec maja w Młochowie doszło do kradzieży pojazdy m-ki ford. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci z Nadarzyna zajęli się sprawą. Wnikliwa praca operacyjna doprowadziła funkcjonariuszy do 26-latka, który od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. W zaledwie 3 dni po kradzieży samochodu, policjanci zapukali do drzwi jednego z domów w Nadarzynie. Podczas przeszukania w skrzyni łózka pod pościelą ujawnili 26-latka.
Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że mężczyzna był poszukiwany dwoma nakazami doprowadzenia do zakładu karnego wydanymi przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie oraz do ustalenia miejsca pobytu przez prokuraturę piaseczyńską.
To jednak nie wszystko, 26-latek posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Po zebraniu materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu oraz złamania zakazu sądowego.
Podejrzany po czynnościach został zgodnie z dyspozycją sądu przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 7 miesięcy.
Za popełnione przez mężczyznę przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.
Policjanci pruszkowskiej komendy przypominają, że za pomoc w ukrywaniu sprawcy przestępstwa grozi odpowiedzialność karna wynikająca z art. 239§1 kodeksu karnego.
kom. Karolina Kańka/bś