Policjanci z Nadarzyna zatrzymali dwóch mężczyzn i odzyskali przedmioty skradzione podczas włamania. Podejrzani usłyszeli już zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznali i dobrowolnie poddali karze. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
16 marca doszło do włamania do domu jednorodzinnego w sąsiadującej z Nadarzynem, Wólce Kosowskiej. Łupem włamywaczy padły między innymi agregat prądotwóryczy, nagrzewnica, narzędzia oraz różne przedmioty.
Wczoraj do kryminalnych z Nadarzyna, dotarła informacja, kto może stać za tym włamaniem oraz jakim pojazdem poruszają się sprawcy. Aby zweryfikować posiadaną wiedzę policjanci udali się do miejscowości Szamoty, gdzie zauważyli wskazany pojazd. Natychmiast zatrzymali go do kontroli. W pojeździe znajdował się kierowca oraz pasażer. Kiedy mundurowi skontrolowali część ładunkową peugeota, ujawnili w niej dwóch mężczyzn w wieku 35 i 36 lat wraz z „bagażem”. Mężczyźni przewozili agregat, nagrzewnicę, siekierę oraz inne przedmioty. Podczas rozmowy 36 i 35-latek przyznali, że wszystkie ujawnione przy nich przedmioty pochodzą z włamania, którego dokonali dzień wcześniej w Wólce Kosowskiej.
Cała czwórka została zatrzymana i trafiła do komisariatu. Ujawnione przedmioty zostały zabezpieczone. Kierujący oraz pasażer peugeota zostali przesłuchani w charakterze świadka, w trybie art. 183 kpk.
36 i 35-latek usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem wspólnie i w porozumieniu, do którego się przyznali i dobrowolnie poddali karze.
Odzyskane mienie zostanie wkrótce przekazane właścicielowi.
Za przestępstwo kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
podkom. Karolina Kańka